Większość z nas zdaje sobie sprawę, że używanie telefonu komórkowego podczas prowadzenia samochodu jest niebezpieczne, jednak to tylko teoria. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej…
Jak pokazują badania, polscy kierowcy do kwestii korzystania z telefonu podczas jazdy mają bardzo luźne podejście. Według wskazań Europejskiego Barometru Odpowiedzialnej Jazdy, w 2016 roku 48% naszych rodaków za kierownicą rozmawia przez telefon prowadząc samochód bez użycia zestawu głośnomówiącego, a 30% z nich przyznaje, że wysyła także SMS-y i korzysta z poczty elektronicznej. Średnia europejska wynosi odpowiednio 32 i 25%. Hit ostatnich tygodni, gra Pokemon GO, która od 16 lipca jest dostępna także w Polce, jest kolejnym „rozpraszaczem” prowadzących auto. Zaskakująco duża popularność aplikacji i jej integracja ze światem rzeczywistym sprawia, że niektórzy amatorzy pokemonów nieświadomie pakują się w kłopoty. I to zarówno Ci zmotoryzowani, jak i piesi.
Pomiędzy fikcją a rzeczywistością
Zapatrzeni w ekran piesi przechodzą przez ulicę w niedozwolonych miejscach oraz błądzą po niekoniecznie bezpiecznych dzielnicach. Jak się jednak okazuje, gracze łapią pokemony nie tylko podczas pieszych wędrówek, ale także coraz częściej za kierownicą. Już samo używanie telefonu za kierownicą, a granie w Pokemon GO w szczególności, może być przyczyną wypadku lub kolizji. Niebezpieczne zdarzenia z udziałem kierowców szukających pokemonów to jak się okazuje codzienność już nie tylko w amerykańskich miastach…
O poważny wypadek nietrudno
W USA kierowca z Baltimore spowodował wypadek, ponieważ w trakcie jazdy próbował złapać pokemona Pikachu. Kolizja była dla niego tym gorsza, że uderzył w stojący na poboczu radiowóz. Do groźnie wyglądającego wypadku doszło niedawno w Auburn w stanie Nowy Jork, gdzie zapatrzony w ekran smartfona kierowca uderzył swoim samochodem w drzewo. On sam wyszedł z wypadku bez szwanku głównie dzięki systemom, w jakie wyposażone było auto. Sam pojazd jednak nie nadaje się już do użytku. Policjanci apelują o rozwagę podczas prowadzenia auta. Wykonywanie nagłych, nieprzewidzianych manewrów może prowadzić do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. W przypadku kolizji tłumaczenie się „szukaniem pokemonów” może nie być wystarczającym usprawiedliwieniem dla ryzykownej jazdy 🙂
Nieprzyjemne konsekwencje
Osoby, które grają za kierownicą muszą również liczyć się z nieprzyjemnymi konsekwencjami swojego zachowania. Po pierwsze, jeżeli ubezpieczyciel udowodni kierowcy, iż korzystanie z telefonu bezpośrednio przyczyniło się do nieszczęśliwego zdarzenia, może pomniejszyć odszkodowanie powołując się na wyłączenie odpowiedzialności za szkody spowodowane w wyniku rażącego niedbalstwa. Po drugie, zapaleni gracze, którzy zdecydują się kontynuować rywalizację w trakcie prowadzenia samochodu, muszą pamiętać o możliwości otrzymania mandatu. W ubiegłym roku prawie 120 tysięcy osób zostało ukaranych za korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Wykroczenie takie skutkuje mandatem w wysokości 200 zł oraz 5 punkami karnymi.
Są i plusy
Znajdzie się i pozytywny aspekt Pokemon Go. Gra zachęca do spacerów! „Trenerzy” potrafią robić dziennie nawet po kilkanaście kilometrów – ci sami, dla których 15-minutowy spacer dla zdrowia był wyzwaniem. Niektórzy nawiązują nowe znajomości, łączą się w grupy i wspólnie przemierzają okolice w poszukiwaniu rzadkich pokemonów.
Niektórzy dzięki fenomenowi Pokemon Go wpadli na pomysł na dobry biznes. W Meksyku, w stanie Veracruz, specjalna taksówka pomaga łapać pokemony! Korzystając z olbrzymiej popularności wspomnianej zabawy, 29-letni Emilio zamienił swoje auto w „Poketaxi”, w której poza przejazdem oferuje podróż przez przydrożne pokestopy i tropienie wirtualnych stworków.
Pokemon Go za pośrednictwem samego sklepu Google Play pobrało już ponad 100 mln graczy na całym świecie, a do jednej z najaktywniejszych nacji w Europie należą właśnie Polacy. Pamiętajmy, że o ile sama gra może dostarczyć jej użytkownikom wiele frajdy, tak usuwanie negatywnych skutków powstałych w wyniku lekkomyślnego korzystania z niej, zwłaszcza za kierownicą, już z dobrą zabawą nie ma wiele wspólnego.
Życzymy więc owocnych i bezpiecznych łowów 🙂
