Nastał taki czas, że zamiast zachęcać Was do podróży, zachęcamy do zostania w domu. Jeśli jednak już musicie się przemieszczać – róbcie to w miarę możliwości własnym autem. My dodatkowo w ramach naszego nowego cyklu postaramy się Wam podpowiedzieć jak robić to bezpiecznie. Przyjrzymy się też zmianom, z którymi muszą zmierzyć się kierowcy, w związku z trwającą pandemią. Dziś zapraszamy Was na pierwszy odcinek z serii: Kontrole drogowe w pytaniach i odpowiedziach.
Jak się okazuje, drogówka wciąż robi swoje – liczba funkcjonariuszy na polskich drogach nie uległa żadnemu radykalnemu zmniejszeniu w porównaniu do standardowych dni sprzed epidemii. Mniejszy jest natomiast sam ruch na drogach, co widzimy i w naszych danych. To dobry znak, bo kierowcy stosują się do zaleceń rządu i zostają w domach.
Jak bardzo COVID-19 wpłynął na ruch na drogach?
Także i policja potwierdza znaczący spadek w ruchu, a co za tym idzie – zmniejszoną liczbę zdarzeń drogowych. To jednak nie przeszkadza kierowcom w lekceważeniu przepisów – wymuszanie pierwszeństwa czy przekraczanie dozwolonej prędkości – to niestety wciąż te najczęstsze. Jak zauważa mł. insp. KWP w Poznaniu Andrzej Borowiak – kierowcy jeżdżą nawet szybciej niż zazwyczaj! My jednak apelujemy do Waszego zdrowego rozsądku: nie dajcie się zwieść pustym ulicom. Noga z gazu! O wypadek najłatwiej gdy… warunki na drodze sprzyjają!
Czy z uwagi na stan epidemii mam obowiązek poddać się kontroli drogowej?
Oczywiście! Drogówka jest wyposażona w niezbędne środki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa policjantowi i osobie kontrolowanej– rękawiczki, płyny dezynfekujące do rąk, maseczki. Policjanci nie narażają także kierowców – zachowują dystans i kontaktują się z nimi przez nieznacznie uchyloną szybę. Co w przypadku chęci obejrzenia przez kierowcę zatrzymanego auta filmu z policyjnego videorejestratora, będącego dowodem na złamanie przepisów? Służby umożliwiają zrobienie tego bez konieczności wsiadania do radiowozu.
Kontrola drogowa – jak przebiega?
Pewne rzeczy się nie zmieniają. Podczas rutynowej kontroli policja sprawdza dokumenty kierowcy, jego dane w systemie teleinformatycznym i stan techniczny auta. W uzasadnionych przypadkach dochodzi do weryfikacji stanu trzeźwości. No właśnie…
Kontrola trzeźwości w czasie epidemii – jakie środki bezpieczeństwa zachowują patrole?
Wszystkich zadających sobie w głębi ducha pytanie czy nie zarażę się przez dmuchanie w alkomat? – uspokajamy! Rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka zapewnia, że policjanci przy badaniu trzeźwości wykorzystują aktualnie urządzenia z wymiennymi, jednorazowymi ustnikami. Zastąpiły one tymczasowo charakterystyczne, żółte alkomaty AlcoBlow. Po zbadaniu kierowcy taki ustnik jest odłączany, a następnie bezpiecznie utylizowany.
Ilu pasażerów mogę przewozić w samochodzie?
W związku z ostatnimi rządowymi zaostrzeniami, wyjścia z domu – a więc także podróżowanie samochodem – należy ograniczyć do absolutnego minimum. Dozwolone są jedynie konieczne wyjścia, a liczba osób nie powinna przekraczać dwóch. Nie dotyczy to oczywiście rodzin.
Czy policjanci podczas kontroli mierzą temperaturę?
Nie, do takich czynności są przygotowani mundurowi na przejściach granicznych, a samym pomiarom poddawane są osoby, które wracają do kraju zza granicy.
Czy policja będzie mnie eskortować do szpitala, gdy mam symptomy zakażenia koronawirusem?
Policja podczas przeprowadzana rutynowej kontroli drogowej nie zajmuje się diagnozą lekarską – jeżeli rozpoznajesz u siebie symptomy zakażenia koronawirusem, natychmiast skontaktuj się z najbliższą stacją sanitarno-epidemiologiczną, do czasu otrzymania pomocy odizolowując się od wszystkich osób lub niezwłocznie udaj się do najbliższego szpitala zakaźnego. Pamiętaj! Wystarczy, że wpiszesz w NaviExpert hasło: koronawirus, a aplikacja wyświetli Tobie listę najbliższych szpitali zakaźnych przyjmujących osoby z podejrzeniem koronawirusa.
Czy policja wie o tym, że jestem objęty kwarantanną?
Tak, policjanci mają dostęp do bazy osób objętych kwarantanną – która w piątek po południu liczyła już ponad 150 tys. Przypomnijmy, że za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi grzywna w wysokości 30 tys. zł!
Pandemia koronawirusa to wyzwanie dla wszystkich. W tym wymagającym czasie wyjątkowo życzymy Wam jak najmniejszej liczby koniecznych podróży! Trzymajcie się. Już niebawem wrócimy do Was z kolejnym wpisem o tym, jak podróżować bezpiecznie w tych trudnych czasach.