Jak po deszczu wyrastają w naszym kraju…ekrany akustyczne. Mamy jedne z najbardziej restrykcyjnych norm w całej Europie, dlatego chronimy przed hałasem np. łąki lub cmentarze.
Po Rozporządzeniu ministra środowiska w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku z 14 czerwca 2007 r. w Warszawie powstało kilkadziesiąt kilometrów blaszanych i kosztownych ekranów, które z założenia mają chronić, a w rzeczywistości szpecą miasta.
I mimo, że obecni szefowie resortu środowiska powtarzają, że istnieją inne sposoby na zapobieganie hałasom, inwestorzy idą po linii najmniejszego oporu i wycinając po drodze drzewa, niszcząc krajobraz wydają miliony żeby wznosić blaszane tunele.
Na miano najbardziej kreatywnych miejsc ustawienia blaszanych ścian w okolicach Warszawy zasługują:
- te wzdłuż cmentarza przy ulicy Nowolazurowej, które mają zapewnić ciszę i spokój zmarłym;
- plan obstawienia ekranami torów z Warszawy do Skierniewic co oznaczałoby konieczność wycięcia 500 drzew; ekrany stanęłyby
w zabytkowych miastach ogrodach, takich jak Milanówek; - na 92 km odcinku autostrady w drodze z Warszawy do Łodzi ma powstać 42 kilometry blaszanej ściany, w drodze z Łodzi do Warszawy o 3 km więcej. Koszt budowy ekranów na tym odcinku to 250 mln złotych;
- planowana galeria handlowa na Kabatach ma zostać osłonięta wysokim na 10 metrów ekranem, który ma chronić łąkę przed hałasami ze strefy dostawców towaru;
- blaszane tunele chcą także postawić inwestorzy modernizujący kolejową linię średnicową między Warszawą Wschodnia a Zachodnia, czyli ogrodzone miały by zostać wiadukty nad ulicą Kruczkowskiego i nad wybrzeżem Kościuszkowskim na Powiślu.
Słychać coraz więcej głosów sprzeciwiających się takiemu „urozmaicaniu” miejskiego krajobrazu. W walkę przeciwko ekranom na Powiślu zaangażował się m.in. wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski i Hanna Gronkiewicz Waltz.
Obecnie limit hałasu w Polsce wynosi 55 decybeli w terenach zabudowy jednorodzinnej, 60 – na terenach zabudowy wielorodzinnej, 65 – w strefie śródmiejskiej. Po analizie limitów w innych europejskich krajach planowane jest poluzowanie tych norm do 61 dB w strefie jednorodzinnej i 65 w strefie wielorodzinne. Wbrew pozorom, to znacząca zmiana, która miejmy nadzieję, choć trochę przyhamuje pomysłowość w stawianiu monstrualnych, blaszanych ścian.
Jeżeli macie przykłady bezsensownego stawiania ekranów akustycznych w innych miastach, piszcie! Dodamy do blogowej listy absurdów.