Zrobienie zdjęcia pędzącemu pojazdowi przez fotoradar to zaledwie początek drogi do wystawienia mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości. Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda cały proces karania kierowców za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary ITD? Odpowiedź znajdziecie w niniejszym tekście.
Obecnie w Polsce znajduje się 519 obudów na stacjonarne fotoradary będących własnością Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. 300 z nich jest na stałe wyposażonych w urządzenia rejestrujące, działające w pełni automatycznie w systemie CANARD. Pozostałe maszty służą za bazę do rotacyjnego osadzania 75 starych fotoradarów. A to nie wszystko, bowiem w planach jest jeszcze zakup dodatkowych 100 fotoradarów. Docelowo, wszystkie fotoradary pod jurysdykcją ITD mają zostać połączone w jedną, w pełni zautomatyzowaną sieć. Co to oznacza dla kierowcy, który został przyłapany na przekroczeniu prędkości?
Zdjęcie zrobione pojazdowi automatycznie trafia do centralnego systemu przetwarzania danych CANARD połączonego z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców. W pierwszej kolejności zdjęcie weryfikowane jest pod względem przydatności w charakterze materiału dowodowego w sprawach o naruszenie przepisów ruchu drogowego. Oznacza to, że kiedy przykładowo na zdjęciu znajdują się co najmniej dwa pojazdy i nie można właściwie wskazać, który dokonał wykroczenia, sprawa zostaje zamknięta. W przypadku poprawnej weryfikacji wskazującej do otrzymania mandatu następuje odczyt numeru rejestracyjnego pojazdu oraz zapytanie o właściciela pojazdu. Po uzyskaniu wymaganych danych wysyłane jest oświadczenie na adres, pod którym został zarejestrowany wskazany pojazd.
Zmiana rozporządzenia z 2011 roku dotyczącego nakładania grzywien w drodze mandatu karnego uniemożliwia organom prowadzącym czynności w sprawie o wykroczenie przesłania fotografii, będącej materiałem dowodowym. Dostęp do akt sprawy można uzyskać tylko w przypadku zdecydowania się na rozwiązanie drogą sądową. Oznacza to, że w przypadku przyjęcia mandatu nie otrzymamy „pamiątkowej fotografii”.
Zamiast zdjęcia w liście poleconym znajdziemy formularz składający się z trzech części. W pierwszej z nich (część A) mamy do wyboru trzy przypadki:
- Wypełnia osoba, która kierowała pojazdem w chwili wykroczenia,
- Wypełnia właściciel/użytkownik pojazdu wskazując kierującego pojazdem lub innego użytkownika, któremu pojazd powierzył,
- Wypełnia właściciel/użytkownik pojazdu, który nie wskazuje osoby kierującej pojazdem.
W zależności od przypadku który wybierzemy, możemy mandat przyjąć lub zaznaczyć opcję, by wniosek o ukaranie skierowano do sądu. W takiej sytuacji, poza danymi osobowymi i dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdem (część B oświadczenia), należy również wypełnić część C, w której podaje się aktualne miejsce pracy, stan cywilny, liczbę oraz wiek dzieci oraz liczbę osób na utrzymaniu. Wypełnione oświadczenie, wraz z ewentualnymi dodatkowymi wyjaśnieniami, odsyła się do siedziby Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w nieprzekraczalnym terminie do 7 dni od otrzymania. Przyjęcie mandatu, kończy postępowanie przez właściciela lub kierującego pojazdem kończy postępowanie.